uszkodzenie lakotki
witam wszystkich...wesoły
dokladnie 8 sierpnia na meczu przy wstawaniu z boiska obciazylem i jakos dziwnie wygialem prawa noge.
uslyszalem mocne chrupniecie i poczulem jakby cos wkleslo mi sie w kolanie. nie chcialem od razu jechac na pogotowie bo tam od razu, bez zadnych badan laduja do gipsu. niestety na drugi dzien bylo strasznie. w ogole nie moglem stanac na tej nodze, ani nia ruszac, kompletnie nic. w szpitalu zrobiono mi przeswietlenie ktore podobno nic nie wykazalo wiec i tak dostalem tygodniowy gips.
na zdjecie gipsu juz pojechalem do ortopedy (z podejrzeniem uszkodzenia lakotki). lekarz zdjal gips, w dodatku zrobil mi sie jakis taki zolty plyn w kolanie ktora sciagnal. no i mam czekac do 1 wrzesnia na usg. po usg lekarz ma zdecydowac co dalej. najprawdopodobniej artroskopia i albo usuwanie ukruszonej czesci lakotki albo jej szycie. dodam ze po zdjeciu gipsu kazano mi noge rozruszac, probowac chodzic. nie jest chyba zle bo zginanie wychodzi, troszke brakuje do pelnego wyprostowania gdyz boli, ale chodze normalnie( lekko utykajac wlasnie z powodu niewyprostowania).
czy ktos mial podobny problem??? czy moge sie dowiedziec czy grozi mi cos zlego w zwiazku z tym zabiegiem??? czy moga byc jakies powiklania??? to moj pierwszy uraz w zyciu. nigdy nie mialem nic zlamanego, zwichnietego, nic. a dodam ze gram w pilke zawodowo od 9 roku zycia....teraz mam 18 lat.. PROSZE o jakies sensowne odpowiedzi..wesoły pozdrawiam.wesoły


  PRZEJD NA FORUM