Czy operacja ma w tym przypadku sens?
Generalnie to lekarze trochę spóźnili się z decyzją o wstawieniu endoprotez bioder. Mało powiedziane, że trochę. Osoba, która ma osłabione mięśnie ma o wiele mniejsze szanse. Twoja ciocia powinna mieć tą operację lata temu! Pytanie dlaczego jej nie zrobili? Jeśli chce się zdecydować na operację- niech jak najszybciej rozpocznie ćwiczenia wzmacniające mięśnie nóg. Są one proste- wykonuje się je na leżąco. Jest to podnoszenie nogi na 10 cm od podłoża, wyprostowanej w kolanie i z palcami przywiedzionymi jak najbardziej w górę (tak jakby stojąc chciała stanąć na piętach) i przy tym z całej siły napinać mięśnie ud i łydek. Trzymać tak nogę 10 sekund i opuścić. I robić tak na zmianę- 10 sekund jedna, 10 sekund druga noga. Ciocia niech robi to ciągle, kiedy tylko się da- nawet po 500 razy dziennie na nogę i więcej! Jeśli lekarze respektują na operację wstawienia endoprotez biodra/er, to niech ciocia ćwiczy- będzie jej łatwiej się zrehabilitować po operacji. Z endoprotezami będzie musiała uczyć się życia na nowo, bo operacji nie jest łatwo- straszny ból. Potem ciężka i długotrwała operacja. Jeśli lekarze widzą szansę na poprawę stanu cioci dzięki endoprotezom- niech operują. Są to lekarze, posiadający fachową wiedzę i nie widzę sensu pytania o takie coś na forum, gdzie ludzie po prostu nie mają wykształcenia medycznego i mogą opowiadać bzdury. Domyślam się, że ciocia jest przed operacją bo na zdjęciu nie widzę endoprotez.


  PRZEJDŹ NA FORUM