Kontuzja kolana
Witam..
Mam problem z kolanem już od dłuższego czasu..
Wszystko stało się na hali w Sierpniu/Wrześniu ubiegłego roku.. wyskoczyłem z kolega do piłki.. przed wyskokiem źle obliczyłem masę kolegi bądź przeceniłem własne możliwości... spowodowało to.. iż odbiłem się od niego i spadłem na wyprostowaną nogę neutralny.. Przy wadze jaką miałem (95kg) kolano nie wytrzymało.. poczułem ogromny ból.. przez 10 min nie byłem w stanie ruszyć nogą.. później ciężko było nawet stanąć na tej nodze.. (nic mi nie wyskoczyło/przeskoczyło w kolanie).. Następnego dnia ból był wciąż bardzo mocny.. kolano było napuchnięte i bardzo gorące.. wejście po schodach sprawiało ogromne wyzwanie.. Udałem się na ostry dyżur.. zrobiłem zdjęcie.. lekarz stwierdził że to nic poważnego bo na zdjęciu nic nie widać.. i że za 2 tyg. nic mi nie będzie i wszystko wróci do normy.. Przepisał mi ketonal w żelu oraz Xerox (mogłem źle zapamiętać nazwę) do odbudowy chrząstki w kolanie..
Po kilku miesiącach sporadycznie tylko coś odczuwałem.. nie był to mocny ból.. stwierdziłem że może to przez to że należy je rozruszać.. pojechałem ponownie z kolegami na hale i sytuacja się powtórzyła przy gwałtownym zwrocie..
Sytuacja powtarza się po dzień dzisiejszy.. gdy zrobię nagły ruch to mnie boli.. nawet bardzo.. jesli chodzi o bieganie to nie ma problemu.. byłem na kilka dni na nartach i też obyło się bez problemów.. jeżeli poszedłbym zagrać w tenisa.. to sądzę że na korcie wytrzymałbym max 5 min.. smutny
W weekend zrobiłem odruchowy gwałtowny zwrot i do dziś (jest środa) odczuwam jego skutki..
Zamierzam wybrać się na rezonans..
Czy ktoś jednak jest w stanie po przeczytaniu tego opisu stwierdzić z czym się borykam? Co powinienem z tym fantem zrobić.. jaka jest szansa na wrócenie do "normalnego funkcjonowania"
Z góry Dziękuję za pomoc


  PRZEJDŹ NA FORUM