Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #665896 Od: 2011-3-14
| Witam. Na początku Listopada zeszłego roku skręciłem staw skokowy prawej nogi grając w siatkówkę. Poszedłem z tym na izbe przyjęć, lekarz kazał nosić opaske usztywniającą, noga powróciała do sprawności szybko. 10 dni temu znowu przytrafił mi sie ten sam przypadek w tej samej nodze. Poszedłem na izbe przyjęć, lekarz chcial dać noge do gipsu, ale ja sie nie zgodzilem bo myślałem, że wylecze tak jak poprzednim razem. Robiłem okłady z altacetu, opuchlizna szybko zeszła i po 2 dniach od zdarzenia zobaczyłem że moge stanąć na noge. Więc spierałem się na niej przez dwa dni normalnie nic mnie nie bolało właściwie tylko jeszcze troche opuchlizny zostało. po tych 2 dniach noga zaczęła bardzo boleć, nie mogę na niej stanąć. Boli kostka, i jakies 10 cm nogi nad kostką(tak jakby więzadlo). Byłem po skierowanie do lekarza chirurga, ale bezpłatnie najbliższe terminy są najwcześniej za dwa tygodnie. Prosiłbym o jakąś porade co mam zrobić. Czy iść prywatnie do lekarza bo może to być coś poważnego, czy czekać i leczyć sie przez ten czas na własną ręke? |