Witaj na forum ortopedycznym <(^.^)>
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Skręcenie kolana, opis co dalej?Proszę o pomoc |  |
| | | | Przemo747 | 17.04.2009 09:12:12 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Bytom
Posty: 2 #252015
Od: 2009-4-17
| Witam wszystkich, wczoraj odebrałem wyniki rezonansu magnetycznego kolana i nie wiem co dalej, jak powazny jest stan, co ponienienem robić a czego nie? PO krótce napiszę:
Badanie wykazuje niewielką ilość wolnego płynu w stawie kolanowym.
Więzadło PCL o zachowanej ciągłości i prawidłowych sygnałach oraz uniesionym nieco przyczepie udowym - pośredni objaw uszkodzenia ACL.
Więzadło ACL ma zachowaną ciągłość i podwyższone sygnały, jest pogrubiałe o zatartych obrysach - cechy uszkodzenia pourazowego.
Drobny obszar podwyższonego sygnału w przednim rogu łąkotki bocznej.
W obrębie tylnego rogu łąkotki przyśrodkowej widoczny jest obszar horyzontalnie przebiegających podwyższonych sygnałów o charakterze zmiany pourazowej łąkotki.
Więzadła przyboczne kolana w normie.
Chrząstki kłykci kości udowej i piszczelowej bez zmian.
Zmian obrzękowych w obrębie kośćca nie uwidoczniono.
Staw rzepkowo - udowy zborny.
Chrząstka rzepki od strony przyśrodkowej jest z podwyższonymi sygnałami - chondromalacja.
W obrębie dołu podkolanowego widoczny jest drobny zbiornik płynu zlokalizowany w okolicy ścięhna mięśnia półbłoniastego oraz przy brzuścu głowy przyśrodkowej gastroclemiusa.
Wnioski:
Obraz MR odpowiada śladowej ilości płynu w kolanie, uszkodzeniu ACL bez przerwania ciągłości, uszkodzeniu rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej.
 Proszę o pomoc, poradę. | | | | | Electra | 14.07.2025 05:45:02 | 
 |
| | | | | darekocur | 17.04.2009 09:59:28 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 102 #252031
Od: 2008-10-26
| jakiś sport uprawiasz czym jest spowodowany uraz?
Jeżeli nie masz przerwanej ciągłości więzadła przedniego musisz uważać i nie obciążać kolana, wstrzymać się z uprawianiem sportu unikać biegania, skakania, ruchów skrętnych kolana na pewno rehabilitacja i kontrola dobrego ortopedy nie konowała.
Ja mam uszkodzone ACL i II stopień uszkodzenia PCL po wypadku w którym w czasie treningu na rowerze potrącił mnie pirat drogowy, było to 17 sierpnia zeszłego roku i dopiero z własnej inicjatywy w grudniu się o tym dowiedziałem do złego ortopedy trafiłem pseudolekarza.
Po wypadku też niezbyt dobry szpital miałem w Gdyni Miejski Szpital włożyli noge w gips nic nie operowali bo powiedzieli że nie ma co ingerować w świeży uraz a na operacje powiedzieli że czeka się rok, gips założyli tak byle jak że pękł po 2 dniach w kolanie i je obciążał do poprawki był, po dwóch dniach wypisali ze szpitala do domu, noga 6 tygodniu w gipsie leczenie zachowawcze.
Musiałem się wyprosić skierowanie na rezonans u pseudolekarza w przychodni na który czekałem od końca stycznia w lutym poszedłem do fachowca ortopedy na prywatną wizyte ustalił termin dopiero w połowie maja mam artroskopie rekonstrukcyjną.
Mało tego po 3 miesiącach zwolnienia trefny lekarz z przychodni puścił mnie do pracy sam chciałem iśc bo nie wiedziałem co mi grozi dobrze mnie nie poinformował ja wierzyłem że więzadła sie zagoiły fakt boczne się zrosło ale nie powiedział mi że mam uszkodzone ACL żadnego testu nie wykonał.
Do pracy chodziłem 2 miesiące a pracy nie miałem lekkiej fizyczną stojącą, dużo chodzenia dżwigania w kolanie zbierał się płyn limfatyczny ból momentami potworny kłucie, po wizycie u lekarza trefnego w pzychodni ściągnięciu płynu pytam się kiedy mam przyjść na wizyte a on do mnie że za pół roku!
Przyszedłem do niego wcześniej i pokazałem mu jak mi piszczel "ucieka" do przodu i wyprosiłem skierowanie na rezonans jak coś za dużo do niego mówiłem do on pisał coś i mówił: poczekaj.
Zero inicjatywy gdybym sam się nie zainteresował kto wie żałuje że zaufałem lekarzowi w przychodni tak mogłem wcześniej wiedzieć co jest z 2-3 miesiące wcześniej, najzabawniejsze że ten konował w przychodni tez prywatnie przyjmuje gdzieś.
Nie wiem czy lekarze co niektórzy celowo na odwal wykonują swoją robote w przychodniach i na państwowym żeby pacjenci chodzili prywatnie to istna plaga pasożytnictwo na polskich pacjentach i służbie zdrowia czy ktoś zrobi z tym porządek?
Przecież nie każdego stać na wizyte prywatną albo na chodzenie częściej na wizyty prywatne.
Na pewno mam do rekonstrukcji przednie więzadło krzyżowe ACL ortopeda nie powiedział czy na pewno operacja będzie w jednym etapie, w dwóch etapach jeżeli do rekonstrukcji jest tylne więzadło krzyżowe PCL wtedy po 3 miesiącach rehabilitacji i potem do rekonstrukcji przednie więzadło krzyżowe ACL.
Boje się ale nie mam wyboru na rowerze nie jeżdżę bo staram się nie obciążać kolana, do pracy nie mogę chodzić przez to czekanie prawdopodobnie strace prace.
W twoim przypadku jest szansa na wyleczenie bez większych ingerencji chirurgicznych ew. artroskopia w celu usunięcia uszkodzonego fragmentu łętoki żeby nie powodował zwyrodnień w chrząstce stawowej i masz po artroskopii wyczyszczeniu jamy stawowej i rehabilitacji problem z głowy.
Jak nie zbagatelizujesz tego będziesz się kontaktował z ortopedą i rehabilitantem to z tego wyjdziesz a jeżeli sprawe olejesz to powstaną zwyrodnienia i staw się zniszczy ból, uposledzenie funkcji kolana i w ostateczności endoproteza.
U mnie sprawa wygląda o wiele poważniej nie mogę się doczekać operacji nie wiem co dalej nie wiem kiedy będę mógł wrócić do pracy a o dalszym uprawianiu swojego ulubionego sportu - kolarstwa szosowego marze.
Najzabawniejsze że bandyta który mnie potrącił był trzeżwy zajeżdżając mi drogę tłumaczył się policji że mnie nie zauważył, facet 44 lata i emerytowany wiadomo o co chodzi były policjant albo trep, postępowanie w lutym mu umorzono - czy to nie paranoja?
Nienawidze tego kraju!
|
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
| << Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
| Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|