Grupa: Użytkownik
Posty: 2 #311714 Od: 2009-8-26
| Witam. Siedem tygodni temu złamałem sobie podstawę paliczka dalszego. Lekarz założył mi szynę na 4 tygodnie. Moim zdaniem była ona zbyt "luźna" ponieważ mogłem swobodnie ruszać końcem palca w dół i palec nie był wyprostowany, tylko ułożony w lekki łuk. Po 4 tygodniach inny lekarz powiedział mi, że w tego typu złamaniach dochodzą uszkodzenia ścięgna prostownika. Zalecił noszenie aparatu Stacka przez 3 tygodnie. Gdzieś wyczytałem, że przy tego typu urazach palec powinien być prosto unieruchomiony przez minimum 6 tygodni. Dzisiaj minęły 3 tygodnie w czasie których nosiłem aparat. Lekarz (znowu inny) zrobił zdjęcie, powiedział, że paliczek się zrósł, kazał rozruszać palec i przyjść do kontroli za 2 tygodnie ( wspominał coś o rehabilitacji w razie gdyby mi się nie udało ) Po zdjęciu aparatu, podczas próby ruchu czuję ból. Mogę się obawiać, że ścięgno nie zrosło się poprawnie, czy to tylko efekt "zastania" ??? Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi. |