| |
Juszka | 30.10.2008 11:12:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #172080 Od: 2008-10-30
| zanim zgłosiłam sie do lekarza kolano bolało mnie 1.5 roku. Objawiało sie to tak ze po przejsciu zbyt duzej ilosci moje kolano wysiadało i juz reszte dnia miałam z głowy bo bolało tak ze chodzenie sprawiało mi trudnosc. Gdy zgłosiłam sie do lekarza to skierował mnie na badanie KT lewego kolana: Wynik:W częsci bocznej kłykcia przyśrodkowego lewej kości udowej widoczna kostno-chrzęstna martwica oddzielająca z linią przejaśnienia, która oddziela owalnego kształtu oddzielony fragment kostno-chrzęstny rozm.1,1x0,6cm. od kłykcia kości udowej. Innych zmian nei wykazano. Rozpoznanie;Osteochondritis dissecans. Gdy poszłam z tym wynikiem do lekarza to skierował mnie do szpitala na artroskopie. Gdy Pan docent zobaczył to kolano stwierdził ze stanm kolana jest bardzo zły dlatego bedzie otwierał całe kolano no ale lekarz prowadzący postanowił ze sprobuje załatwic wszystko podczas artroskopii. Wypis ze szpitala: Pacjentka przyjęta do Kliniki z powodu dolegliwosci bólowych lewego stawu kolanowego od 1.5 roku.Chorą zakfdalifiokowano do artroskopi, którą wykonano zgodnie z planem. Okres pooperacyjny przebiegał bez powikłan.Wypis do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem chodzenia o kulach z odciążeniem lewej kończyny dolnej przez 3 tygodnie. Zastosowałam sie do tego ale po trzech tygodniach gdy chciałam odrzucic kule strasznie bolała mnie noga. Znalazłam sie na izbie przyjęc i tam mi powiedziano ze przez kolejne trzy tygodnie musze chodzic o kulach. Pozniej było ok. Ale po miesiacu noga znowu zaczeła mnie bolec. POjechałam na kontrole i lekarz stwierdził ze wszystko jest wporządku i ze nie wypisze mi zwolnienia z wf. Na szczęscie miałam juz zwolnienie od lekarza domowego. Gdy pojawiłam sie na kolejnej wizycie kontrolnej lekarz powiedział mi ze kolano jest w takim stanie ze spokojnie moze mi wypisac zwolnienie na kilka lat. Zabronił mi chodzenia po schodach, pod górke, jeżdzenia na rowerze, tańczenia. Dozwolone było tylko pływanie. Podczas tej wizyty dowiedziałam sie tez ze muszę dostac trzy zastrzyki domięśniowe w kolano (koszt jednego 130zł). Pojawiłam sie po raz kolejny na nastepnej kontroli zmian nie było. Kolano boli dalej i do tego doszedł ból kolana drugiego. Gdypowiedzialam o tym lekarzowi to bez przeswietlenia powiedział ze w drugim zapewne jest to samo(i nic z tym nie zrobił) i nie wie dlaczego kolano dalej mnie boli(a chrząstka mimo zastrzykow sie nie goi) Zalecił mi tabletki z glukozaminą. Za tydzien mam kolejną wizyte i juz mi sie nie chce na nią isc. Bo zapewne usłysze zebym przyszła na nastepną kontrole bo lekarz nie wie co mi dolega... Czy ktos miał tez taki przypadek?? Jakies rady/?? Mozę polecicie mi jakiegos specjaliste.. bo juz sama nie wiem co mam robic... (woj.Zachodniopomorskie) |
| |
Electra | 08.07.2025 17:13:05 |

 |
|
| |
darekocur | 30.10.2008 11:29:58 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 102 #172085 Od: 2008-10-26
Ilość edycji wpisu: 1 | A od czego cię to kolano boli miałaś jakiś wypadek czy skąd się to wzięło? Więzadła masz całe? Ja miałem wypadek na rowerze pirat drogowy wymusił pierwszeństwo i uderzył mnie w lewe kolano, lewe mam dawno po zdjęciu opatrunku gipsowego, szwów, chodzę bez kul pobolewa mnie to lewe kolano w czasie snu leżenia, siedzenia czasem gdy się chodzi jeżdżę na rowerze jednak na nim większych bólów nie odczuwam. U mnie w dniu wypadku stwierdzili podejrzenie uszkodzenia przedniego więzadła krzyżowego, uszkodzenie więzadła bocznego przyśrodkowego i pęknięcie kłykcia bocznego. Teraz nawet nie wiem czy czeka mnie operacja rekonstrukcji więzadeł lekarz ortopeda powiedział że lepsze jest bezoperacyjne leczenie zachowawcze i po zdjęciu gipsu powiedział że ładnie sie goi być może operacja nie będzie konieczna nie wiem sam do dzisiaj nie wiem czy więzadło boczne jest całe naderwane albo zerwane, nie wiem czy zrosło się. Więzadła krzyżowe regenerują sie przy I i II stopniu uszkodzenia boczne przy I, II, III stopniu uszkodzenia się regenerują pytanie tylko jak długo. Dziwie się że dzisiaj zaczęło mnie boleć zdrowe kolano (prawe) i skąd to? |
| |
Juszka | 30.10.2008 12:05:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #172091 Od: 2008-10-30
| U mnie wzieło sie praktycznie z niczego. Bo nigdy nie miałam wczesniej zadnego poważnego urazu związanego z kolanem. Wiązadła mam całe. Moja mama chce zebym jechała do specjalisty do Zielonej góry ale tam trzeba czekac rok czasu;/;/ |
| |
darekocur | 30.10.2008 15:09:43 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 102 #172162 Od: 2008-10-26
| To dziwne a może noge żle postawiłaś? Można spytać ile masz lat? W młodszym wieku kontuzje leczy się skuteczniej. U mnie dziwne nie wiem czemu od dzisiaj zaczęło mnie boleć zdrowe kolano. |
| |
Juszka | 30.10.2008 15:48:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #172181 Od: 2008-10-30
| Nie własnie nie... Lekarz powiedział ze poporstu mogło sie samo tworzyc od długkiego czasu. I ze napewno nie było od uderzenia. a robiliscie kiedys prywatnie rtg obu kolan na stojaco, porównawcze ap i boczne?? Bo ja musze to zrobic a nie wiem ile kosztuje. Mam 17 lat.
|
| |
darekocur | 30.10.2008 16:01:39 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 102 #172188 Od: 2008-10-26
| Robiony miałem rentgen obu kolan ale nie na stojąco, po wypadku tomograf ale to wkurzające bo zamiast zdjęć ze szpitala dali mi płytki cd a mój ortopeda nie miał jak tego odczytać bo w przychodni nie mają komputera w ogóle. Ja mam 26 lat od 23 roku pasjonuje się kolarstwem wypadku doznałem podczas treningu lekkie zachmurzenie, mżyło, jezdnia nie była sucha facet wymusił i uderzył w lewe kolano. Ortopeda stwierdził że ładnie się goi sam też tak uważam ale daleko do ideału chwile po wypadku to kolano miało straszną niestabilność. Moja matka rok temu miała podobny wypadek wracała rowerem z plaży ścieżką rowerową i gdy ścieżka przecinała ulice potrącił ją samochód osobowy tyle że u niej nie były więzadła pozrywane ani naderwane tylko stłuczenie kolana po tym miała parę razy ściąganą wodę z kolana i do dzisiaj czasem ją boli jak coś za dużo dźwiga. Nie wiesz jak długo zrastają się więzadła? |
| |
Juszka | 30.10.2008 16:05:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #172195 Od: 2008-10-30
| nie mam pojecia bo mnie to nie dotyczy Natomiast mam nadzieje ze jakis lekarz tez sie tutaj pojawi i wyrazi opinie na ten moj temat. |
| |
darekocur | 30.10.2008 17:48:59 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk
Posty: 102 #172228 Od: 2008-10-26
Ilość edycji wpisu: 1 | Właśnie trudno złapać lekarza na necie choćby parę pytań zadać oni to za wszystko chcą mieć płacone. NIE prywatyzacji służby zdrowia w końcu doszłoby do tego że karetce udzielającej pomocy trzeba by było płacić w przeciwnym razie umieranie na miejscu wypadku pozostaje. Niby prywatyzacja pozory dalszego udzielania pomocy a potem samowolka. Życie i zdrowie ludzkie nie może podlegać zasadom rynku człowiek nie jest przedmiotem. |
| |
Electra | 08.07.2025 17:13:05 |

 |
|